Na początku sierpnia znalezienie truskawek to nie lada wyzwanie. Na szczęście nam udało się dorwać ostatnią kobiałkę ładnie wyglądających, soczystych truskawek. Połowę zjedliśmy od razu po przyjściu do domu, a z reszty postanowiliśmy zrobić jednego z naszych ulubionych, letnich drinków. Połączenie truskawek z whisky nie jest popularne ale zaskakująco pyszne. Dużo owoców, trochę sorbetu i miarka whisky tworzą niebanalną kompozycję. Spróbujcie sami.
Na jednego drinka potrzebujemy:
- ok. 6 pokrojonych truskawek (jedna do przystrojenia)
- 3-4 czubate łyżki sorbetu truskawkowego
- miarka whisky ok. 50 ml, my użyliśmy Passporta
- trochę lodu, najlepiej kruszonego
Do wysokiego naczynia lub blendera wrzucamy truskawki.
Dodajemy sorbet, lepiej więcej niż mniej
Zalewamy te wszystkie „truskawy” naszą ulubioną whisky. Passport to dosyć tania scotch blended whisky o lekko ziołowym smaku, ma bardzo przyjemny aromat. Polecamy ją szczególnie osobom, które nie przepadają za whisky – ta jest delikatniejsza.
Zasypujemy to lodem i uruchamiamy blender.
Gotowego drinka przelewamy do szklaneczki.
Przyozdabiamy truskaweczką i podajemy z rurkami. Życzymy smacznego