Importer radzi – 3 czerwone wina, które warto otworzyć po wakacjach

0
19
5/5 - (2 votes)

Jesień to czas, gdy po intensywnym lecie szukamy spokojniejszych smaków i chwil relaksu przy kieliszku wina. Gdy dni stają się krótsze, a wieczory chłodniejsze, chętniej sięgamy po butelki o pełniejszej strukturze i głębszym aromacie. Czerwone wina świetnie wpisują się w jesienny klimat, szczególnie gdy łączą w sobie bogactwo owocowych nut z delikatnością dojrzewania w beczce. Doświadczeni importerzy wina zwracają uwagę, że właśnie wrzesień i październik to doskonały moment na degustację trunków, które potrafią rozgrzać i uzupełnić aromaty sezonowych potraw.

Merlot – dojrzewający i pełen charakteru

Merlot z Moraw, rocznik 2021, to wino, które przez 18 miesięcy dojrzewało w barrique z francuskiego dębu. Tym sposobem nabrało wyjątkowej głębi – aromat suszonych truskawek, wiśni i czereśni przeplata się z nutami czekolady, espresso i wanilii. Na podniebieniu jest intensywne, a jednocześnie gładkie, z wyczuwalnymi, słodkimi taninami. To świetny wybór do dań z dziczyzny, wołowiny w sosie winnym, a także do deski serów długo dojrzewających. Jesienią Merlot sprawdza się idealnie – wprowadza atmosferę przytulności i nadaje kolacji uroczystego charakteru.

Pinot Noir – lekka elegancja późnego lata

Pinot Noir z 2020 roku to propozycja dla osób ceniących subtelność i wyrafinowanie. Wino to wyróżnia się lekką strukturą i aromatem malin, poziomek oraz wiśni, przełamanych delikatną nutą przypraw. Jest niezwykle uniwersalne – dobrze komponuje się z rybami pieczonymi, risotto z grzybami, a także z potrawami kuchni wegetariańskiej. W przeciwieństwie do cięższych czerwonych win Pinot Noir nie przytłacza, przez co można je pić również w ciągu dnia. Po wakacjach, kiedy nie zawsze mamy ochotę na bardzo mocne wina, butelka ta sprawdza się znakomicie.

Zweigeltrebe – intensywność z nutą finezji

Zweigeltrebe, rocznik 2023, to wino o głębokim rubinowym kolorze i wyraźnym aromacie dojrzałych wiśni, śliwek oraz leśnych owoców. W tle pojawia się lekka przyprawowość, która nadaje trunkowi charakteru. W smaku jest pełne, ale nie przytłaczające – owocowe nuty przeplatają się z aksamitną strukturą. Doskonale sprawdza się jako dodatek do gulaszu, pieczonych mięs, czy dań kuchni regionalnej, w których dominuje bogactwo przypraw i sosów. Wino to wprowadza harmonię między intensywnością a elegancją, przez co świetnie pasuje do jesiennego stołu.

Dlaczego warto otworzyć je właśnie jesienią?

Jesień to czas aromatycznych potraw – pieczonych warzyw, mięs duszonych w winie, grzybowych sosów, czy deserów z dodatkiem czekolady. Takie dania wymagają towarzystwa trunków podkreślających ich charakter, zamiast go przytłaczać. Merlot wnosi do stołu głębię i ciepło, Pinot Noir – delikatność i finezję, a Zweigeltrebe – energię i owocową świeżość. Wybór konkretnej butelki zależy więc od nastroju i planowanego menu. Importer wina, który pomógł w stworzeniu powyższego rankingu, podkreśla, że warto mieć pod ręką różne style czerwieni, aby dopasować je zarówno do rodzinnej kolacji, jak i spokojnego wieczoru z książką.

Merlot, Pinot Noir i Zweigeltrebe to trzy różne, ale komplementarne propozycje na jesień. Każde z nich w inny sposób odpowiada na potrzebę ciepła i smaku po wakacjach.