Firma sprzątająca ratuje dom państwa Nowaków

0
370

Pani Maria spodziewa się wizyty rodziny zza granicy.
– O matko! – mówi do męża – spójrz w jakim stanie jest dom! Wiesia i Krzysiu przyjeżdżają po tylu latach do nas. Trzeba posprzątać!
– Oj tak. Ale… został tylko tydzień do ich przyjazdu. Przecież nie dam rady tak szybko posprzątać w domu. Co robić? Co robić – rozpaczała pani Maria.
– Pomogę Ci – odparł mąż – Kupimy zaraz profesjonalne środki czyszczące i bierzemy się do sprzątania.
Pan Szymon – mąż pani Marii – poszedł do marketu. Kupił trochę chemii czyszczącej, kilka szczotek i ściereczek. Wrócił do domu i wzięli się z żoną za gruntowne sprzątanie. Wrocław jednak nie powita gości pięknym widokiem. Nawet jeśli w domu państwa Nowaków będzie lśniło czystością. Przygotowania do Euro trwają: wszystko rozkopane, rozwiercone. Koszmar. Ale przynajmniej w domu wszystko będzie przygotowane na ich przyjazd.

5 godzin później…

– Nigdy nie uda nam się tego posprzątać. Zabrudzenia są tak duże, tak stare, że nie damy rady. Nikt nie dałby rady. Załamała się pani Maria.
– My faktycznie kiepsko sobie radzimy – przyznał żonie rację pan Szymon – ale może… może wynająć jakąś firmę sprzątającą?
– Firmę sprzątającą? A co oni zrobią lepiej niż my? Przecież sprzątać to każdy potrafi. Tylko wydamy niepotrzebnie pieniądze – oburzyła się pani Maria.
– Mimo to… spróbujmy. – zdecydował pan Szymon.

Państwo Nowakowie poszukali w internecie. Znaleźli kilka firm, zadzwonili i spytali o sprzątanie domów we Wrocławiu. Gdy pani Maria odłożyła słuchawkę była mocno zmieszana. Cena była niewiele wyższa, niż to co jej mąż wydał na środki czystości.

– Może przynajmniej wykorzystają je przy sprzątaniu – jak sądzisz? – zapytał pan Szymon.
– Nie, odparła pani Maria. Oni używają tzw. profesjonalnych środków czystości, których w markecie kupić nie można.

Państwo Nowakowie długo myśleli, aż w końcu zdecydowali się – Wynajęli do sprzątania domu firmę sprzątającą – i nigdy tej decyzji nie żałowali.